Hitman[CCC] |
Wysłany: Pon 9:32, 01 Maj 2006 Temat postu: Re: ---BUDYN--- |
|
losccc napisał: | Cytat: | Dr OETKER, TY PIZDO!
Wielkie pierdolone koncerny wyjebały na amen z
rynku moją ukochaną oranżadę , którą za młodu gasiłem pragnienie. I jej
młodszą siostrę - oranżadkę w proszku , której nikt nigdy nie
rozpuszczał w wodzie, bo służyła do wyjadania oblizanym palcem . Nawet
ukochane parówki mi zajebali, dziś już nie robi się takich dobrych jak
kiedyś ... |
MISZ |
|
|
lOSCCC |
Wysłany: Sob 23:34, 29 Kwi 2006 Temat postu: ---BUDYN--- |
|
Cytat: | Dr OETKER, TY PIZDO!
Miałem już dzisiaj nic nie pisać ale się wkurwiłem jak nigdy! Muszę
odreagować, sory za błędy i ogólny chaos, ale mam to w dupie. Niech to
lol strzeli, j***** dr Oetker! No co mnie lol podkusiło, żeby kupić
budyń z tej zjebanej firmy? Siedziałem sobie w domu, czytałem to i
tamto, aż mnie nagle złapała ochota na budyń. A z pięć lat już tego
gówna nie jadłem. No się wziąłem ubrałem, pobiegłem do sklepu
- Poproszę budyń.
- Proszę.
- Dziękuję.
Szybki powrót do domu. Na opakowaniu napisane, że gotować mleko, potem
wsypać, bla,bla, bla. Zrobiłem jak kazali. I co? I wyszło mi kakao!
Rzadkie jak sraczka. Tego się nie da jeść. Jak te pieprzone chamy mogą
nazywać to coś budyniem i jeszcze chwalić się nową recepturą? Mam tego
dość. Dość jebanej demokracji, kapitalizmu i całego tego ścierwa, które
weszło do nas po 1989. Chcę takich budyniów jak za komuny! W brzydkich
opakowaniach, ale gęstych z takimi wkurwiającymi grudkami! I kisieli też
chcę! Niedawno na własne oczy widziałem jak moja znajoma PIŁA kisiel!
Jak można pić kisiel? Czy nasze dzieci już nie będą pamiętały, że to
należy wyjadać łyżeczką, do której wszystko się lepi i na koniec trzeba
oblizać? Kto mi zabrał szklane litrowe butelki z koka kolą? Komu one
przeszkadzały? I mleko w butelkach i śmietana! A takie fajne kapsle
miały... Dlaczego teraz nawet wafelki prince polo są w tych cudnych
opakowaniach zachowujących świeżość przez pincet lat? Ja chcę wafelków w
sreberkach! I nie tylko prince polo ale i Mulatków! Jaki dziad skurwił
się zachodnią technologią, dzięki której teraz wszystkie cukierki
rozpływają się w ustach, a nie tak jak kiedyś, trzeba je było gryźć!? No
pytam się, no! Pierdolę mieć do wyboru setki rodzajów lodów i nie móc
zdecydować się, na jaki mam ochotę! Kiedyś były tylko bambino w
czekoladzie i wszyscy byli szczęśliwi, a jak rzucili casatte to
ustawiała się kolejka na pół kilometra.Czy ktoś pamięta jak smakuje
prawdziwa bułka? Nie, lol, nie tak jak w waszych pierdolonych
sklepach, napompowane powietrzem kruche gówna. Prawdziwe bułki są
twardawe, wyraziste w smaku, a najlepiej z prawdziwym masłem, które
wyjęte z lodówki jest niemożliwe do rozsmarowania! O margarynie za
komuny można było tylko pomarzyć, a jak była to taka chujowa. Chyba
"Palma" się nazywała. Wielkie pierdolone koncerny wyjebały na amen z
rynku moją ukochaną oranżadę, którą za młodu gasiłem pragnienie. I jej
młodszą siostrę - oranżadkę w proszku, której nikt nigdy nie
rozpuszczał w wodzie, bo służyła do wyjadania oblizanym palcem. Nawet
ukochane parówki mi zajebali, dziś już nie robi się takich dobrych jak
kiedyś... W telewizji dwa kanały, na każdym nic do oglądania. Teraz
mamy sto kanałów i też nic nie ma. Możemy wpierdalać pomarańcze, banany
i mandarynki, a kiedyś jak przyszedłeś z czymś takim do szkoły, to cię
"szefem" nazywali. Fast foodów też nie było i każdy żywił się w brudnych
budach z hamburgerami napakowanymi warzywami, zapiekankami z serem i
pieczarkami i hod-dogami nabijanymi na metalowe pale. Buła, parówa,
musztarda! Nic więcej do szczęścia nie potrzebowaliśmy. lol
pierdolona mać. A taką miałem ochotę na budyń!
|
MISZ |
|